Wiele osób posiadających psy zastanawia się nad tym, czy jest jakiś sposób na to, aby ich czworonogi polubiły jazdę samochodem. Okazuje się, że można spróbować przekonać psa do tego, że nie jest to aż takie złe.
Od czego zacząć?
Najlepiej od samego początku, a więc już wtedy, kiedy nasz piesek jest jeszcze szczeniakiem. Jest to taki moment w jego życiu, kiedy chętniej się wszystkiego uczy i kiedy znacznie łatwiej jest go przyzwyczaić do wielu rzeczy. Oczywiście, sam samochód powinien kojarzyć mu się w pozytywny sposób jako miejsce bezpieczne, w którym nic złego nie może go spotkać. A ponieważ przy pierwszych wycieczkach nawet bardzo mały piesek może się bać – warto stopniowo, ale regularnie planować przejażdżki, a także nie szaleć na drodze, aby zwierzęcia dodatkowo nie stresować. Być może Twój pies będzie potrzebował więcej czasu na to, aby oswoić się z nową sytuacją, a może wręcz przeciwnie – od razu zaakceptuje nowość w swoim życiu. Dlatego też nie powinniśmy naszego czworonoga do niczego zmuszać, ani tym bardziej zamykać go w pojeździe na siłę!
Niesamowita moc smakołyków
Samochód będzie się kojarzył pieskowi z czymś pozytywnym jeśli zachęcimy go do niego poprzez smakołyki. Warto umieszczać je blisko pojazdu, a nawet w jego wnętrzu, aby psiak miał szansę samodzielnie eksplorować tę przestrzeń i oswoić ją na własnych zasadach jeszcze zanim zabierzemy go w podróż. W podobny sposób można wykorzystywać ulubione zabawki pieska, które także można stopniowo umieszczać coraz bliżej samochodu. Oczywiście, na każdym etapie oswajania go z samochodem trzeba pamiętać o nagradzaniu go za właściwe zachowania. To dzięki pozytywnym wzmocnieniom mamy szansę osiągnąć sukces.
Co jeszcze warto wiedzieć?
Chociażby to, że jeśli nasz piesek ma chorobę lokomocyjną – najprawdopodobniej nie obejdzie się bez leków, które trzeba będzie mu podać na drogę. Co jeszcze jest bardzo istotne to to, aby podczas dłuższych wyjazdów rozsądnie planować postoje, aby zwierzak miał chwilę wytchnienia i aby mógł spokojnie załatwić swoje potrzeby.